Problem nadwagi i otyłości stale wzrasta zarówno na świecie, jak i w Europie i stanowi jeden z najpowszechniejszych problemów zdrowotnych związanych z szeroko pojętym stylem życia. Z Europejskiego Ankietowego Badania Zdrowia (EHIS) wynika, że problem z nadmierną masą ciała ma ponad 50% Polaków, z czego otyłość stanowi blisko 20% i jest to wynik powyżej średniej dla 28 krajów Unii Europejskiej. Dla przypomnienia otyłość definiowana jest jako stan patologicznego nadmiaru tkanki tłuszczowej powyżej 25% należnej masy ciała kobiet i 15% u mężczyzn lub sklasyfikowana według wskaźnika BMI powyżej 30.
W związku z narastającym problemem Światowa Organizacja Zdrowia zaliczyła otyłość do epidemii naszych czasów i została ona sklasyfikowana, jako niezakaźna choroba przewlekła (obok cukrzycy i chorób układu krążenia). Nadmierna masa ciała jest zjawiskiem niekorzystnym dla organizmu, ponieważ w konsekwencji może prowadzić do zwiększonej chorobowości i śmiertelności. Najczęstsze choroby współistniejące z otyłością to choroby sercowo – naczyniowe: nadciśnienie tętnicze, niewydolność serca, choroba niedokrwienna serca czy zatorowość płucna. Dodatkowo otyłość może również prowadzić do szeroko pojętych zaburzeń metabolicznych, w tym również cukrzycy oraz nowotworów, zaburzeń psychologicznych oraz powikłań ze strony układu oddechowego.
Wpływ nadwagi i otyłości na proces nowotworzenia jest bardzo złożony, poniżej przedstawiamy kilka przykładowych mechanizmów:
Na chwilę obecną tkance tłuszczowej przypisuje się funkcje narządu o dokrewnym wydzielaniu substancji biologicznie czynnych. Należą do nich: insulina, insulinopodobny czynnik wzrostu, hormony płciowe, czynnik jądrowy kβ, czynnik martwicy nowotworów α, interleukina 6, adiponektyna, leptyna, inhibitor aktywatora plazminogenu typu 1 oraz angiotensyna. Wpływ otyłości na powstawanie raka piersi jest związany z bardzo skomplikowanymi reakcjami metabolicznymi zachodzącymi głównie pomiędzy estrogenami, insuliną, insulinopodobnym czynnikiem wzrost (IGF) oraz komórkami tłuszczowymi. Podwyższony poziom insuliny (hiperinsulinemia) często towarzyszący otyłości może pobudzać karcinogenezę w piersi poprzez pobudzanie angiogenezy, czyli kolokwialnie mówiąc wzrostu naczyń odżywiających nowotwór, co może przyspieszać progresje nowotworu. Należy również pamiętać, że występowanie otyłości u kobiet znacznie zwiększa ryzyko występowania chorób współistniejących takich jak choroby układu krążenia, cukrzycy i innych zaburzeń metabolicznych, które niosą za sobą kolejne powikłania.
Na co dzień w praktyce klinicznej u kobiet z nadwagą i otyłością zaobserwowano większą trudność w badaniu palpacyjnym piersi oraz węzłów chłonnych. Duża ilość tkanki tłuszczowej może powodować utrudnione badanie małych guzów oraz położonych głęboko oraz nieprawidłową ocenę węzłów chłonnych pachowych. Co ciekawe, kobiety otyłe rzadziej poddają się badaniom przesiewowymi i może być to związane z dyskomfortem lub zawstydzeniem swoją sylwetką. Niestety jest to problematyczne, ponieważ w konsekwencji dochodzi do wyższego stopnia zaawansowania nowotworu podczas rozpoznania oraz gorszego rokowania.
W związku z nadmierną masą tkanki tłuszczowej oraz chorobami współistniejącymi zaobserwowano wiele problemów w procesie terapeutycznym m.in. zwiększone ryzyko anestezjologiczne każdego rodzaju znieczulenia, wzrost trudności technicznych podczas leczenia chirurgicznego, wzrost częstości występowania zakażeń ran oraz wzrost odsetka rewizji rany z powodu krwawienia oraz niestety wzrost powikłań zatorowo – zakrzepowych.
Z późniejszych powikłań, które mogą wystąpić to obrzęk limfatyczny nie tylko po chirurgii układu chłonnego, ale nawet po biopsji węzła wartownika.
W kanadyjskim badaniu wykazano zwiększoną częstotliwość występowania obrzęku kończyny u kobiet z BMI powyżej 30 w porównaniu do kobiet z prawidłową masą ciała. W kolejnym badaniu obejmującym prawie 1000 pacjentek podczas 5-letniej obserwacji stwierdzono, iż ryzyko obrzęku kończyny było statystycznie wyższe u kobiet z otyłością. Otyłość, a tym samym zwiększona ilość tkanki tłuszczowej może powodować gorsze warunki podczas zabiegu rekonstrukcji piersi, a tym samym powodować gorszą estetykę blizny po mastektomii.
Niezwykle ważny jest fakt, że u kobiet z otyłością zaobserwowano gorszą odpowiedź na leczenie systemowe, w tym chemioterapię przedoperacyjną.
W badaniu M.D. Anderson Cancer Center w grupie blisko 1200 pacjentek z rakiem piersi oceniano wpływ nadmiernej masy ciała na neoadiuwantową chemioterapię oraz jej skuteczność. U kobiet z BMI powyżej 30 (otyłość) w porównaniu do kobiet z prawidłową masą ciała rzadziej stwierdzano całkowitą regresję, która warunkuje lepsze wyniki leczenia. Wykazano, że pacjentki z nadwagą oraz otyłością miały wyższy stopień złośliwości histologicznej oraz krótszy czas przeżycia.
W kolejnym badaniu, którym objęto ponad 5 tysięcy kobiet po menopauzie, odnotowano znamienny wzrost ryzyka nawrotu i śmierci po nawrocie u pacjentek z otyłością. Podobne wyniki wykazano w trakcie Sympozjum związanym z nowotworami piersi, gdzie na podstawie 3 dużych badań klinicznych stwierdzono, że wysokie BMI podnosi ryzyko nawrotów u pacjentek leczonych z powodu raka piersi. W kolejnej publikacji, w której przeanalizowane dane prawie 19 tysięcy kobiet (spośród blisko 54 tysięcy kobiet) wykazano, że otyłość jest niezależnym czynnikiem ryzyka przerzutów do odległych narządów oraz zgonów z powodu raka piersi. Kolejne wnioski z przeprowadzonych obserwacji dotyczą tego, że u pacjentek z otyłością chemioterapia oraz hormonoterapia są mniej skuteczne i efekt uwidacznia się po 10 latach obserwacji, a niedoleczenie często wynika ze zwiększonej toksyczności chemioterapii, której dawka przeliczana jest według masy ciała.
Jak przedstawiają powyższe wyniki, dla pacjentek otyłych zalecana jest redukcja masy ciała, która może prowadzić do poprawy stanu metabolicznego organizmu oraz gospodarki hormonalnej, między innymi poprzez obniżenie estradiolu, leptyny, insuliny czy lipidów w surowicy. W związku z komplikacjami oraz trudnościami terapeutycznymi, które są skutkami otyłości, zalecana jest kontrolowana redukcja masy ciała pod opieką wykwalifikowanego specjalisty. Należy pamiętać, że dieta powinna dostarczać odpowiednich ilości mikro- i makroskładników oraz nie pogłębiać zaburzeń odżywienia i opierać się głównie na redukcji tkanki tłuszczowej z względnie możliwym zachowaniem beztłuszczowej masy ciała.