Trudno być mężczyzną we współczesnym świecie. Z jednej strony wciąż obowiązują nas biologiczne normy wynikające z ewolucyjnej przeszłości ludzkiego gatunku – mamy być zatem silni, zdeterminowani, odważni, waleczni i ambitni, z drugiej natomiast zmiany cywilizacyjne wymuszają odkrywanie w sobie archetypu kobiety – wrażliwość, komunikacja, empatia, relacyjność. Wielu socjologów mówi nawet o kryzysie męskości, zauważając jak trudno nam odnaleźć się w nowej sytuacji. Role społeczne kobiet i mężczyzn coraz bardziej się przenikają, a w wielu obszarach życia na przykład edukacji, kobiety wyraźnie dominują.
Powyższy problem jest szczególnie wyraźny w sytuacji poważnej choroby. Zmaganie z nowotworem jest szokiem psychicznym i poważnym kryzysem. Pojawia się lęk o zdrowie i życie, co podwyższa poziom stresu. Wiele osób doświadcza też smutku, żalu i gniewu. Zwykle nie wiemy co robić ani jak się zachować, a chaos sprzecznych informacji pogłębia bezradność prowadząc do beznadziei. Ponadto w przypadku mężczyzn bolesne doświadczenia wewnętrzne zderzają się z presją społecznych oczekiwań, bo przecież “chłopaki nie płaczą”, a prawdziwy facet ma być “twardy a nie miękki” W konsekwencji tłumimy w sobie emocje, problemy narastają, a wysoki poziom stresu niszczy nasze zdrowie. Prawdopodobnie dlatego mężczyźni żyją średnio 9 lat krócej niż kobiety. Zdecydowanie częściej popełniają też samobójstwa, co wynika z braku umiejętności radzenia sobie z emocjami i niezdrowymi reakcjami na stres – agresja, alkohol, konflikty z bliskimi.
Szczególnie niebezpieczne psychologicznie są nowotwory atakujące atrybuty archetypu mężczyzny na przykład rak prostaty. Wtedy pojawia się wstyd, bezsilność i poczucie izolacji, Bardzo trudno jest rozmawiać z bliskimi na tak drażliwe tematy, co może powodować konflikty i jeszcze większy stres. W takich momentach umysł bombarduje nas bolesnymi myślami podważającymi męskość, co prowadzi do frustracji obniżając poczucie wartości. Stereotypowy polski mężczyzna poszuka ukojenia w alkoholu, pogłębiając izolacje, by za wszelką cenę uniknąć konfrontacji z trudnymi i niezrozumiałymi uczuciami. Z oczywistych względów zarysowana powyżej droga prowadzi donikąd. W najlepszym razie podwyższy poziom stresu, pogorszy stan zdrowia i osłabi relacje, ale może też bardzo obniżyć jakość życia i odebrać szansę na powrót do zdrowia.
W aspekcie poczucia wartości zarówno trendy ewolucyjne jak i wzorce kulturowe mogą działać na naszą niekorzyść. Jeśli założymy, że istnieje określony wzorzec męskości, który należy zrealizować, automatycznie wchodzimy w schemat porównań i każde odstępstwo od normy poddaje w wątpliwość naszą wartość.
Bardzo ważne jest wiec zadanie sobie pytania
“Czym dla mnie jest męskość?”
Interesującym ćwiczeniem ułatwiającym poznanie swoich myśli i przekonań jest stworzenie mapy myśli zgodnie z poniższą instrukcją
Spójrz na mapę z własnej perspektywy i wykreśl odpowiedzi, które nie wydają Ci się prawdziwe ani sensowne. To co zostało jest Twoim indywidualnym obrazem wzorca męskości. Zastanów się teraz jak takie przekonania wpływają na Twoje życie i zdrowie. Czy trudno je zrealizować? Może powodują stres i niepokój? Spokojnie uświadom sobie w jaki sposób myślenie wpływa na Twoje emocje i zachowania. Jest to dobry moment by rozważyć zmianę pewnych schematów poznawczych, w celu lepszego radzenia sobie z nową sytuacją. Jeśli na przykład bycie prawdziwym mężczyzną kojarzy Ci się z siłą, a obecnie jesteś osłabiony i czujesz się przez to nieprzydatny, pomyśl co tak naprawdę świadczy o sile człowieka.
Możesz znaleźć przykłady osób, które mimo słabości w aspekcie fizycznym, dokonały wielkich rzeczy, a później przełożyć tę refleksje na swoje życie zastanawiając się jak Ty możesz okazywać siłę mimo gorszej kondycji organizmu? Siła może przejawiać się dobrym radzeniem sobie z chorobą, byciem wsparciem dla bliskich, pomaganiem innym chorym w szpitalu, a może właśnie przełamaniem szkodliwego stereotypu i mądrą konfrontacją z bolesnymi emocjami lub szczerą rozmową z bliskimi. Podobnie możesz przewartościować każdy element Twojej wizji męskości, bo każdą wartość można realizować na wiele sposobów. W ten sposób zaczniesz budować zdrowe i stabilne poczucie wartości.
Dla współczesnego mężczyzny emocje stanowią niefortunny paradoks, ponieważ mamy skłonność do ich unikania, a im mocniej usiłujemy to robić, tym intensywniejszych uczuć doświadczamy, co z kolei wzbudza niepokój jeszcze bardziej napędzając schemat unikania i wypierania. Szkodliwe stereotypy dotyczące konieczności nieokazywania emocji przez mężczyzn sprawiają, że zamykając się na przeżycia wewnętrzne tracimy kontakt z mądrością ciała, które za pośrednictwem emocji informuje nas o ważnych potrzebach. Więcej o roli poszczególnych emocji dowiesz się z artykułu Jak rozumieć emocje?
Możemy w tym punkcie dokonać aktualizacji wzorca męskości, ponieważ tak ważna dla nas skuteczność działania dająca sukces w życiu, w obecnych czasach nie wynika z siły fizycznej, tylko właśnie z dostępu do informacji oraz świadomego ich wykorzystywania. Absurdem jest zadam odcinanie się od darmowego źródła, zawsze aktualnych informacji na temat sytuacji w jakiej się znajdujemy.
Zetknięcie specyfiki psychologicznej choroby nowotworowej z presją społeczno-kulturową dotyczącą bycia mężczyzną łatwo prowadzi do izolacji. Zderzają się tutaj dwa skrajne odmienne położenia wynikające z różnych ról życiowych. Osoba chora na nowotwór jest postrzegana stereotypowo jako słaba i bezradna, z kolei mężczyzna ma być odważny, skuteczny i zawsze gotowy do działania. Zarysowany powyżej konflikt obniża poczucie wartości, z czym wiąże się poczucie wstydu, gniewu i żalu. Ponadto typowe schematy reagowania sugerują raczej wycofanie niż szukanie wsparcia u bliskich. Wizja rozmowy o emocjach, bolesnych myślach, obawach i wątpliwościach może przerażać bardziej niż sam nowotwór.
W chwilach zwątpienia szczególnie ważne jest zrozumienie roli wsparcia społecznego w leczeniu. Dobre relacje obniżają lęk i stres, są źródłem pozytywnych emocji oraz wsparcia w codziennych sytuacjach. Warto więc przełamać początkowy opór i postarać się otwarcie dzielić trudnymi przeżyciami. Pierwszym etapem może być wspólne spędzanie czasu, ponieważ nawet milcząca obecność wysyła komunikat “Jesteś dla mnie ważny/ważna, możesz na mnie liczyć”. Każdy ma swoje tempo oswajania się z bolesnymi doświadczeniami, dlatego w miarę możliwości stopniowo otwierajmy się na relacje, mając na uwadze, że w ten sposób pomagamy nie tylko sobie, ale też wspieramy bliskich, którzy znając nasze problemy i potrzeby mogą poczuć się pomocni. W tej perspektywie choroba nowotworowa może stać się okazją do wzmocnienia więzi z najbliższymi.
Choroba jest zwykle traktowana w kategoriach poważnego kryzysu życiowego. Jest to więc moment, kiedy nasza rzeczywistość rozumiana jako względnie stały rytm funkcjonowania zostaje drastycznie zmieniona. Taka sytuacja z oczywistych względów rodzi trudne emocje, ale jest też szansą na nowy początek. Jeśli potraktujemy czas choroby jako okazję do refleksji możemy lepiej zrozumieć co jest dla nas ważne i stopniowo wprowadzać zmiany wzbogacające całe życie.
Zastanów się zatem w jakich rolach życiowych obecnie funkcjonujesz i jak możesz się w nich realizować mimo zmian wynikających z choroby. Co robisz w czasie wolnym? Jak pragniesz spędzać czas? Jakie hobby i pasje mógłbyś rozwijać?
Pamiętaj, że negatywne aspekty nowotworu są jednocześnie możliwością zbudowania na nowo swojej rzeczywistości. Daj więc sobie czas i przestrzeń, a następnie działaj zgodnie z tym, co jest dla Ciebie ważne.
Choroba istotnie zmienia perspektywę poznawczą koncentrując całą uwagę na potencjalnym zagrożeniu dla zdrowia i życia. Jest to naturalny proces uwarunkowany ewolucyjnym instynktem przetrwania, co nie zmienia faktu, że pochłonięcie przez bolesne myśli i emocje obniża drastycznie jakość życie, utrudniając dbanie o zdrowie.
Tymczasem doświadczanie pozytywnych uczuć ułatwia radzenie sobie z problemami, obniża poziom stresu i umożliwia długofalowe planowanie. Szczególnie w trudnym momentach warto świadomie kreować miłe sytuacje, które pomogą Ci poczuć się lepiej i przy okazji wzmocnią Twoje zdrowie. Możesz zrobić listę ulubionych aktywności i zaplanować, co w danym dniu zrobisz dla siebie w celu wywołania pozytywnych emocji. Z czasem dbanie o siebie w tym aspekcie stanie się dobrym nawykiem, który podniesie Twój poziom dobrostanu.
Żyjemy w kulturze promującej określony wzorzec sukcesu, w myśl którego wszyscy powinniśmy być młodzi, piękni, bogaci i zawsze uśmiechnięci. Choroba nowotworowa w żadnym razie nie wpisuje się w omawiany schemat myślenia, dlatego zwłaszcza w chwilach kryzysów łatwo popaść w pretensje do samego siebie. Możemy krytykować siebie za to, że odczuwamy strach, nasze ciało nie funkcjonuje tak jak byśmy chcieli, albo nie spełniamy swoich własnych oczekiwań i standardów. Kiedy poczujesz się przytłoczony nadmiarem bolesnych myśli, przypomnij sobie, że
Gdyby krytyka prowadziła do rozwoju, wszyscy bylibyśmy już idealni
Zdecydowanie zdrowszą strategią postępowania jest odpuszczenie i danie sobie przestrzeni. Mówiąc kolokwialnie – wyluzuj i zrozum, że w tak trudnej sytuacji masz prawo do gorszych momentów, słabości czy chwili kryzysu. Zadbaj o siebie, daj sobie czas i spokojnie, krok po kroku wprowadzaj drobne zmiany w myśleniu i zachowaniu, bo nikt poza Tobą nie wie czego potrzebujesz. Następnie wykorzystaj wiedzę z wcześniejszych punktów, aby na fundamencie zdrowego poczucia wartości zbudować życie przepełnione poczuciem sensu i spełnienia.