tel. 500 265 605email: kontakt@onkodietetyka.pl

FacebookTwitter

Charakterystyka psychiki chorego na raka

Zachorowanie na raka jest obecnie jedną z najstraszniejszych sytuacji, jaka może się nam przytrafić. Nieprzypadkowo w setkach książek, filmów i seriali występuje scena, w której lekarz z przejęciem informuje pacjenta, że jego obecne życie właśnie się skończyło.

 

Czy rak to wyrok?

Moment diagnozy jest zazwyczaj zdarzeniem traumatycznym. Nawet jeśli osoba miała jakieś podejrzenia i lęki związane z chorobą, to istniała jeszcze nadzieja. Tymczasem chwila usłyszenia „wyroku” jest momentem granicznym, w którym wali się cały świat, dlatego pojawiają się bardzo silne, negatywne emocje (szok, gniew, złość, lęk, rozpacz, żal, poczucie niesprawiedliwości). Potem następuje seria ryzykownych i bardzo nieprzyjemnych interwencji medycznych w tym radioterapia i chemioterapia. Jednak w powszechnym przekonaniu medycyna jest bezsilna w konfrontacji z „cesarzem wszech chorób, królem tego, co najstraszniejsze”, jak określa raka amerykański onkolog, laureat nagrody Pulitzera Siddhartha Mukherjee.

Nie dziwi wiec, fakt, że już samo słowo rak budzi grozę i beznadzieję. Człowiek, dla którego śmiertelność była tylko abstrakcyjnym pojęciem, zostaje brutalnie skonfrontowany z perspektywą końca życia. Dlatego dużą rolę w procesie wsparcia psychicznego w chorobie nowotworowej odgrywa świadomość specyfiki sytuacji osoby chorej związana z psychologią raka.

 

Wysoki poziom stresu utrudnia podejmowanie dobrych decyzji

Silne negatywne emocje wiążą się także z odczuwaniem stresu, czyli napięcia w organizmie z powodowanego poważnym zagrożeniem dla zdrowia. Niektóre osoby doświadczają wtedy uczucia bólu, duszenia lub kłucia w okolicach brzucha i klatki piersiowej. Może także pojawić się sztywność ciała, drżenie rąk, uczucie gorąca oraz zwiększona potliwość. W sytuacji stresowej może występować też natłok bolesnych myśli oraz poczucie, że nie mamy siły, by poradzić sobie z problemami. Jest to o tyle niekorzystne, że odczuwając wysoki poziom stresu i negatywnych emocji bardzo trudno podejmować dobre decyzje i dbać o zdrowie.

Już samo doświadczanie silnego stresu osłabia układ odpornościowy. Z badań Segerstroma i Millera (2004) wiadomo, że wysoki poziom stresu i depresji wpływa negatywnie na ilość komórek NK (ang. natural killers), które odgrywają ważną rolę w walce z nowotworem w układzie odpornościowym. Dodatkowo doświadczanie bolesnych emocji często sprawia, że podejmujemy zachowania niekorzystne dla zdrowia. Niektóre osoby nie radząc sobie ze stresem, nadużywają alkoholu i palą papierosy, inne natomiast objadają się słodyczami lub rezygnują aktywności fizycznej.

 

Rak, a funkcjonowanie w rolach społecznych

Doświadczenie choroby nowotworowej utrudnia także funkcjonowanie społeczne. Osoby chore tracą często poczucie indywidualności. Ktoś, kto miał swoje życie, karierę, zainteresowania, poglądy staje się po prostu pacjentem, niepewnym i bezbronnym w nierównej konfrontacji z często bezdusznym systemem opieki zdrowotnej. Psycholog społeczny Robert Cialdini w słynnej książce „Wywieranie wpływu na ludzi” opisuje, jak łatwo ulegamy autorytetom w kontaktach z lekarzami, a w sytuacji, gdy od danego specjalisty zależy nasze życie, prawdopodobnie ta reguła działa jeszcze silniej. Dodatkowo konieczność hospitalizacji może zaburzyć codzienne funkcjonowanie, co także wpływa na poczucie bezradności, niepewności i ogólne wrażenie utraty kontroli nad życiem. Niestety z badań naukowych wynika, że taka postawa jest związana z wyższym poziomem stresu oraz podejmowaniem zachowań niekorzystnych dla zdrowia.

Analizując psychikę chorego na nowotwór, a także planując odpowiednie wsparcie w walce z rakiem, warto pamiętać, że każdy człowiek jest inny. Różnimy się wrażliwością, temperamentem, doświadczeniem życiowym i generalnie podejściem do życia. W sytuacji poważnej choroby umysł większości osób zaczyna kreować czarne scenariusze i plastyczne obrazy prezentujące cierpienie, rozpacz i śmierć. Jednak każda osoba nieco inaczej doświadcza lęku i niepewności. Niektórzy interpretują raka jako karę za grzechy, inni natomiast widzą w chorobie szansę na zmianę życia na lepsze. Uniwersalne jest natomiast wrażenie momentu przełomowego, po którym życie nie będzie już takie samo.

 

Szczera i otwarta komunikacja podstawą wsparcia psychicznego w chorobie nowotworowej

Po podjęciu leczenia lęk może się zmniejszyć, ponieważ konkretne działania rodzą nadzieję na wyzdrowienie. Jednak skutki leczenia, są bardzo dotkliwe. Z powodu zabiegów medycznych, hospitalizacji i złego stanu zdrowia całe życie ulega dezorganizacji. Problemem staje się zmęczenie, utrata włosów, mdłości, ból i osłabienie. Często ma również miejsce zmiana ról w rodzinie, co w połączeniu z niemożnością pracy może obniżyć poczucie wartości i prowadzić do beznadziei. Szczególnie po chemioterapii mogą mieć miejsce wahania nastroju, drażliwość, problemy z pamięcią czy zaburzenia snu. Choroba jest także testem dla otoczenia pacjenta, ponieważ skrajne emocje mogą prowadzić do konfliktów i nieporozumień. Niektóre relacje wyjdą z tej próby wzmocnione, inne osłabione, a nawet zniszczone. Wielu chorych obawia się prosić o pomoc z powodu wstydu, ale też z obawy przed byciem obciążeniem dla bliskich. Dlatego podstawą wsparcia psychicznego w chorobie nowotworowej jest szczera i otwarta komunikacja.

Wbrew pozorom okres następujący po leczeniu nie jest wyłącznie radosną sielanką. Większość osób doświadcza lęku przed nawrotem choroby, który może występować nawet dekadę po wyzdrowieniu. Osoby te żyją z piętnem śmierci, co określa się „Syndromem Miecza Damoklesa”*. Innym istotnym problemem jest konieczność powrotu do roli osoby zdrowej. Otoczenie społeczne zazwyczaj próbuje zamknąć ten traumatyczny rozdział życia i zostawić za sobą wszystko związane z chorobą, oczekując od chorego natychmiastowego powrotu do normalności. Niestety psychika chorego na raka tak nie działa. Były już pacjent wciąż doświadcza wielu skutków choroby oraz leczenia, a trudne emocje związane z poczuciem żalu, straty i cierpienia są tak samo realne, jak podczas choroby. Dodatkową kwestią utrudniającą powrót do normalności jest możliwa zmiana struktury rodziny. Osoba chora często bywa wyłączona z typowego trybu życia związanego z obowiązkami i określonymi rolami. Ktoś inny przejął te zadania, co może generować konflikty po powrocie. Metaforycznie powyższe zagadnienia określa się „Zespołem Lazarusa”**.

 

Wznowa raka, a kondycja psychiczna osoby chorej

Sytuacja nawrotu choroby może być najtrudniejszym etapem, związanym z poczuciem porażki i beznadziei. W momencie nawrotu staje się jasne, że nie ma mowy o szybkim i trwałym wyzdrowieniu. Osoba, która wcześniej świętowała koniec leczenia, zamknęła za sobą ten trudny rozdział i prawdopodobnie stworzyła wizję nowej, lepszej przyszłości zostaje skonfrontowana z koniecznością powtórzenia bolesnych doświadczeń. Jednocześnie nadzieja na powrót do zdrowia jest mniejsza i może pojawić się silne zwątpienie w sens cierpienia (bolesne zabiegi, chemioterapia, radioterapia), skoro choroba okazała się silniejsza. W kondycji psychicznej osoby chorej po nawrocie może dominować rozpacz i lęk przed śmiercią, która tym razem jest jeszcze bardziej realna niż przy pierwotnej diagnozie.

Powyższa charakterystyka psychiki chorego na raka może być pomocna w procesie wsparcia w chorobie nowotworowej. Należy jednak pamiętać, że część osób chorych onkologicznie względnie dobrze radzi sobie ze stresem i nie wymaga specjalistycznej pomocy. Z danych Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego wynika, że mniej więcej połowa osób w takiej sytuacji doświadcza na tyle dużego natężenia stresu i negatywnych emocji, że wskazana jest pomoc specjalisty. Jeśli więc zauważamy u siebie lub osoby bliskiej opisane wcześniej reakcje oraz objawy warto rozważyć skorzystanie z pomocy psychologicznej w chorobie nowotworowej. Takie rozwiązanie może pomóc nam lepiej zrozumieć specyfikę tej trudnej sytuacji, a także w pełni wykorzystać istniejące możliwości wsparcia w walce z rakiem, jak i poprawy jakości życia osoby chorej.

 

* Miecz Damoklesa jest metaforą kruchości życia oraz ciągłej świadomości zagrożenia. W oryginalniej historii Damokles leżał na łożu, a nad nim wisiał ostry miecz na końskim włosiu. Dla osób chorych na nowotwór miecz może symbolizować samego raka, ale też inwazyjne procedury medyczne – chemioterapia, radioterapia, operacje.

* * Zespół Lazarusa – biblijny Łazarz, zmarł i został wskrzeszony przez Jezusa. W tej metaforze rak oznacza zderzenie z własną śmiertelnością. Niemal każda osoba chora na nowotwór w jakimś stopniu rozważa możliwość, że umrze, dlatego moment wyzdrowienia jest symbolicznym powrotem do życia, co poza radością wiąże się także ze stresem i koniecznością odnalezienia na nowo swojej roli w świecie żywych.

 

Bibliografia

  1. Mukherjee, S., Pokojska, A., & Dzierzgowski, J. (2013). Cesarz wszech chorób: biografia raka. Wydawnictwo Czarne.
  2. Cialdini, R. B. (2009). Wywieranie wpływu na ludzi-teoria i praktyka. Gdańskie Wydawnictwo Psych.
  3. Kot, J., Kaczor, K., & Kocur, J. (2008). Poczucie umiejscowienia kontroli oraz nadzieja podstawowa jako cechy korelujące z psychicznym przystosowaniem do choroby nowotworowej u kobiet z rakiem piersi–doniesienie wstępne. Psychiatria i Psychologia Kliniczna, 8(3), 155-163.
  4. Strzelecki, W., Cybulski, M., & Strzelecka, M. (2009). Rola poczucia umiejscowienia kontroli w kształtowaniu wybranych zachowań zdrowotnych adolescentów.
  5. Segerstrom, S. C., & Miller, G. E. (2004). Psychological stress and the human immune system: a meta-analytic study of 30 years of inquiry. Psychological bulletin, 130(4), 601.
  6. de Walden-Gałuszko, K. (2011). Psychoonkologia w praktyce klinicznej. Wydawnictwo Lekarskie PZWL.
  7. American Psychiatric Association (2013). Diagnostic and statistical manual of mental disorders, 5 edn. (DSM-V). Washington, DC: APA.

psycholog Dawid Koliński

psycholog Dawid Koliński